Trendy w druku i projektowaniu 2020: zrób to sam – DIY na czasie także w druku

Posted by:Marta Wujda Posted on:19 grudnia 2019 Comments:0

Coraz większą wagę przykładamy do estetyki naszego codziennego życia. Chcemy żeby otaczały nas coraz ładniejsze przedmioty codziennego użytku. Skąd wziął się trend „zrób to sam”? Jak powinni uwzględniać go graficy w swojej pracy?  Kolejna część cyklu o tendencjach w druku i projektowaniu w 2020 roku.

W świecie powszechnej automatyzacji i projektów spod tabletu graficznego szczególnej wartości nabiera praca rąk ludzkich. Nie na darmo design kojarzy się nam z produktami (i projektami) z wyższej półki, dostępnymi dla koneserów. Masowe projektowanie nie może liczyć na taką atencję.

Czym jest DIY?

Skąd wziął się trend DIY (ang. Do it Yourself), czyli Zrób to sam? Około 2007 roku w swoich prognozach wymienił go amerykański serwis Trendwatching jako jeden z ważnych w kolejnych latach. Tworzenie własnych mebli, robienie domowych przetworów, pieczenie chleba, rękodzielnictwo. Słowem wszystko to, co w Polsce kojarzyło się z gospodarką niedoboru z czasów PRL-u, gdy robienie rzeczy samemu lub naprawianie ich było jednym wyjściem. Przeciwstawiano to masowej produkcji.

Internet ułatwił dostęp do informacji, wszelkich kursów online, filmów instruktażowych, webinarów, schematów. Dał dostęp do grup, na których pasjonaci – zarówno nowicjusze, jak i starzy wyjadacze – udzielają sobie porad i dyskutują. Nie każdy chce się udzielać na takim forum, każdy jednak może obserwować dyskusje.

Nie wiesz, jak odnowić stare krzesło? Kiedyś potrzebowałeś wizyty u doświadczonego rzemieślnika. Dzisiaj wystarczy poszperać na YouTube i znaleźć tego rzemieślnika, który nagrał film instruktażowy, wrzucił do sieci i w ten  sposób podzielił się swoją wiedzą.

Coraz więcej osób zaczyna kombinować. Wyrabia i przerabia potrzebne przedmioty. Zamiast wyrzucać, przemalowujemy, przekształcamy i naprawiamy. Wszystko po to, żeby mieć rzeczy zindywidualizowane, na których odcisnęliśmy swoje piętno.

Do rozwoju DIY przyczyniły się też platformy e-commerce, jak Amazon czy Allegro. Ułatwiły sprzedaż swoich produktów. Do tego doszedł też crowdfunding, czyli finansowanie projektów przez dużą liczbę indywidualnych inwestorów, czy po prostu zwykłych użytkowników zainteresowanych tymi projektami.

Wróćmy do materiałów graficznych

Można je przygotować tradycyjnymi metodami i dopiero po tym zdigitalizować. To doda im prestiżu i elegancji. Może to być projekt kalendarza, do którego prace przygotuje lokalny (gdy w grę wchodzi rynek o takiej właśnie skali) lub szeroko znany (jeśli projekt ma zyskać szerokie publicity) grafik czy fotograf. Wyjątkowość jest w cenie – spójrzmy na kalendarz firmy Pirelli czy polski projekt producenta trumien, firmy Lindner.

Pracownicy, współpracownicy, a nawet klienci mogą trafić do materiałów reklamowych. W dziedzinie kalendarzy można tu wymienić firmy Rossmann czy Media Markt. Z ostatnich przykładów godny uwagi jest zaś Złoty Kalendarz 2020 agencji GoldenSubmarine. Każdy miesiąc opatrzony jest w nim ilustracją przygotowaną przez innego grafika pracującego w agencji.

Adobe Stock we wzbogaconej w tym roku liście trendów w designie wymienia Handmade Humanism. Chodzi tu właśnie o pokazanie dzieł rąk ludzkich w projektach.

Przykłady można znaleźć na stronie stock.chroma.pl.

Warto wspomnieć pozostałe trendy, które zdaniem Adobe będą obecne w projektowaniu w 2020 roku:

  • Art Deco Updates, czyli nawiązania do tego minimalistycznego i eleganckiego stylu w sztuce.
  • Semi-Surreal – iluzja i fantastyka możliwe dzięki nowym narzędziom i technikom graficznym.
  • Modern Gothic, czyli wprowadzanie do projektów mrocznych, dramatycznych efektów, elementów industrialnych i futurystycznych oraz nastrojowego światła.

Jak tytułowy trend wpłynie na projektowanie i tworzenie materiałów drukowanych? Premiowane będą te, które stworzą wrażenie czegoś autentycznego, a nie sztucznego. Prawdziwy papier dobrej jakości, odręczne podziękowania pokazują, że produkt został zaprojektowany i wykonany przez człowieka.

Kategoria